Ulica przy której wybudowano najbardziej okazałe rezydencje. Na mieszkanie w tym miejscu mogą pozwolić sobie nieliczni, głównie ci, którzy wiele znaczą w Ketterdamie, zwykle członkowie rady kupieckiej i ich rodziny. Wynajęci członkowie stadwachty pilnują bezpieczeństwa mieszkańców. RezydencjaRezydencjaRezydencja

Zadbane, niezbyt duże kamienice, wybrukowane uliczki i niewielkie, wypielęgnowane ogródki to wizytówka tej części miasta. Jest tu czysto i dba się o bezpieczeństwo, ale przez to nie jest również zbyt tanio.

To w największej mierze internat, przeznaczony dla studentów lub wynajmowane zazwyczaj mieszkania, dzielone w kilka osób.

Luksusowe mieszkanie w jednej z kamienic, czy może dom należący do rodziny od pokoleń? Faktem jest, że dzielnica ze względu na swoją korzystną lokalizację oraz pobliże dzielnicy rządowej i uniwersyteckiej, jest jedną z bezpieczniejszych ulic Ketterdamu, a tym samym również umiarkowanie kosztowną. Niestety jest tu permanentnie głośno, a echo zabaw, roześmianych głosów i muzyki towarzyszy mieszkańcom przez całą dobę.

Pokrywki czyni z tej lokalizacji niezbyt spokojne miejsce, pełne turystów, ale i przestępców; im bliżej dzielnicy magazynowej, tym gorzej. Niemal zawsze panuje tutaj gwar i hałas, a amatorzy spokoju go nie odnajdą. W kamienicach chylących się ku kanałom, można znaleźć mieszkania w rozsądnych cenach, tym niższych, im bardziej w głąb Baryłki się szuka.

Im dalej od miast tym powietrze czystsze, a widoki piękniejsze. Z daleka od zgiełku można prawdziwe odpocząć. Na wsiach znajdują się farmy i prywatne rezydencje bogatszych kupców. Zieleń wzgórz przecinają kanały prowadzące do Ketterdamu, którymi można podróżować i prowadzić handel.