Ashalia Kikkert
ft. Hannah Kleit
![Ashalia Kikkert [BUDOWA] Ac8874b88bc5a99c0de07551ab0e35b3](https://i.pinimg.com/564x/ac/88/74/ac8874b88bc5a99c0de07551ab0e35b3.jpg)
statystyki:
siła: 20
zwinność: 60
żywotność: 30
spostrzegawczość: 30
zręczność: 35
zrównoważenie: 25
Umiejętności:
Hazard I
Iluzja I
Taniec II
Charyzma I
Kamuflaż II
Walka wręcz I
Kłamstwo II
metryka:
Pochodzenie:
Ketterdam, Kerch
Data urodzenia:
13 grudnia, 358 rok po powstaniu Fałdy
Zakon:
Zakon Żywych i Umarłych - formator
Zawód, miejsce pracy:
pracownica Listewki
Status majątkowy:
niższa klasa robotnicza
Opanowane języki:
kercheński (ojczysty)
shuhański (zaawansowany)
fjerdański (średniozaawansowany)
ravkański (umie się przedstawić i zagrozić - przydatne podstawy)
Wiara:
już dawno jakąkolwiek straciła
BIOGRAFIA BOHATERA
Zima 358 roku po powstaniu Fałdy była wyjątkowo sroga, o czym przekonał się każdy bezmyślny głupiec, który spędzał tę noc pod gołym niebem - rzecz jasna w większości byli to nędzarze, nie mający gdzie przeczekać najzimniejszych dni, albo też zwyczajnie pragnący zakończyć swój marny żywot. Yesui Kir-Sohne zaliczała się do tych pierwszych. Dziewczyna przybyła do Ketterdamu gdyż wszystkie znaki jasno wskazywały, że to właśnie tutaj odnajdzie swojego zaginionego przed laty brata. W kieszeni miała garstkę monet, zniszczoną mapę i stary kieszonkowy zegarek, jedyną pamiątkę po bliźniaku. Trudno ustalić jak wiele czasu spędziła tułając się od jednego domu publicznego do drugiego, z ostatnimi pieniędzmi i zerowymi szansami na powrót do domu. Żyła nadzieją, ale jak to już bywa, i ona nie była źródłem bez dna. W prawdziwym życiu bowiem nie istnieje coś takiego jak szczęśliwe zakończenie, prawdziwe życie usiane jest kolcami, krwią, namalowane w czerni i bieli. Dlatego też ta historia zakończyła się szybko, a koniec wyciągnął swoje paskudne łapska w jej kierunku. Dojmującą ciszę tej śnieżnej nocy rozdarł płacz niemowlęcia przyciśniętego do piersi młodej kobiety z Shu Han. Yesui Kir-Sohne zmarła przy porodzie.
Wiosną 368 roku po powstaniu Fałdy, Ashalia, przyjmując nazwisko Kikkert, została przygarnięta przez grupę cyrkowców, którzy zaoferowali jej uczciwą wymianę - schronienie w zamian za pracę. Zgodziła się. To właśnie ta grupa dziwadeł, ludzi odtrącanych przez społeczeństwo, nauczyła ją wszystkich sztuczek, rozwinęli umiejętności, o których istnieniu dziewczyna nie miała pojęcia i nauczyli przetrwania. Prędko stała się ich małą gwiazdą akrobatyki, która ściągała coraz to nowszych widzów i przyciągała zainteresowanie zamożnych rodów, dotąd niezainteresowanych nawet postawieniem stopy w cyrku. Teraz każdy chciał mieć ją na wyłączność – swojego osobistego błazna. A mimo to życie wśród spychanych za margines cyrkowców napawało ją szczęściem. Wreszcie miała swoje miejsce na świecie.
Lato, 370 roku po powstaniu Fałdy, było czasem zmian, kiedy dziewczyna z rozrywającym serce bólem miała opuścić ludzi, którzy w ciągu ostatnich lat stali się dla niej czystym znaczeniem domu i rodziny. Głowę miała pełną myśli – tych krótkich i tych spędzających jej sen z powiek, ale za każdym razem wniosek był ten sam. Nie mogła ściągnąć kłopotów na tych, którzy zaopiekowali się nią gdy każdy inny mijał ją obojętnie. Prawda była taka, że wieści w Ketterdamie rozchodziły się szybko, zwłaszcza kiedy chodziło o ludzi pokroju Ashalii. W końcu każdy marzył by mieć własnego formatora.
Jesienią 379 roku po powstaniu Fałdy, Ashalia dostała swoje pierwsze zlecenie. O jej mocy słyszało niewielu, głównie stali bywalcy gospody, w której przyszło jej pracować, a i oni, całe szczęście, uważali to za śmieszną plotkę. Dziewczyna oczywiście tych ich wątpliwości nie rozwiewała – kto miał wiedzieć ten wiedział. Pracowała jednak w strefie Szumowin, dlatego nawet się nie zdziwiła, kiedy pewnego deszczowego wieczoru do stołu zaprosił ją jeden z przydupasów Haskell’a. Tak też zapoczątkowała się niepisana umowa między Ashalią, a gangiem, według rządzącej światem starej zasady przysługa za przysługę.
DODATKOWE
✦ Imię Ashalia powstało ze zdrobnienia "Ash" wyrytego na starym kieszonkowym zegarku, jedynej pamiątce po matce, której nie było dane jej poznać.
✦ Może przypadkiem, a może zagrały tu nieznane korzenie, ale od zawsze miała smykałkę do języków, nawet mimo marnej historii z jakąkolwiek edukacją.
✦ Powiesz A, ona powie B i tak w kółko - nie licz na krótką kłótnie tylko przygotuj cały długi wieczór.
✦ Ma dziwne ciągoty do nowopoznanych, więc nie zdziw się kiedy spróbuje Cię upić przy pierwszym spotkaniu. Na pocieszenie wspomnę, że prawdopodobnie sama następnego dnia niewiele będzie pamiętać.
✦ Umiejętności taneczne i akrobatyka miały znaczący wpływ na jej zwinność, dzięki czemu mimo praktycznie zerowych umiejętności posługiwania się bronią jest w stanie nadrobić to gracją, szybkością i walką wręcz.
[ruletka]
Permissions in this forum:
Nie możesz odpowiadać w tematach
|
|