Realia Ketterdamu 6PHGXqiC_o

Ketterdam
konto specjalne
Ketterdam
Pochodzenie : Kerch
Stanowisko : szef szefów
https://kerch.forumpolish.com

Realia Ketterdamu

25.03.21 15:07
lokacja

Realia Ketterdamu


Zastrzeżenie: mając na uwadze, że inspiracją autorki do stworzenia Ketterdamu były XIX-wieczny Londyn i Amsterdam, Las Vegas i stary Nowy Jork, należy pamiętać o tym w rozgrywkach fabularnych. Ze względu na obecność griszów w uniwersum, rozwój technologiczny stoi na wyższym poziomie niż powszechnie znany nam z naszej historii. Ogólnikowo rzecz ujmując, epoką najbliższą realiów Ketterdamu będzie edwardiańska.


Ketterdam to miasto rozległe, poprzecinane kanałami, które stanowią główny sposób na dostanie się z punktu A do punktu B. Wpływają dosyć drastycznie na klimat panujący wśród chylących się ku wodzie kamienicom - w mieście króluje wilgoć, a pył węglowy unosi się nad dachami ciężką chmurą. Ketterdam nie stanowi najlepszego miejsca dla astmatyków i osób mających problemy ze zdrowiem; mawia się, że to nie jest miasto dla chorych ludzi i nie jest to bynajmniej czcze powiedzenie. Przybywając nie miałeś suchot lub reumatyzmu? Przykro nam, po kilku latach najpewniej się ich nabawisz...
Chyba, że masz pieniądze.
Ketterdam to miasto dla bogatych: władzę niepodzielnie sprawują tutaj kupcy, tak ci wchodzący w skład Rady Kupieckiej, jak i ci, którzy do tego aspirują. Z drugiej strony mamy najuboższych, którzy w walce o lepszy byt łączą się w grupy przestępcze; olbrzymi napływ turystów jak i fakt, że Ketterdam to kolebka handlu wszelakiego i przez jego porty przepływa większość statków transportowych, pozwala wyrwać się z ubóstwa tym, którzy parać się uczciwą pracą zwyczajnie nie chcą. Nic dziwnego; kult uczciwości w Ketterdamie jest jedynie przejawem hipokryzji kupieckiej; ich majątki pochodzą w dużej mierze z wyzysku, skupowania towarów po znacznie niższych cenach, by później opchnąć je w cenach wywindowanych i żerowania na naiwności wszystkich tych, którzy zdesperowani przybijają do brzegów Kerchu w pogoni za lepszym życiem czy wolnością.
Ketterdam to pozycja obowiązkowa na mapie każdego szanującego się turysty z całego świata; każdy, choćby z ciekawości, chciałby zobaczyć na własne oczy Pokrywkę i Baryłkę, zwane czasem Wschodnią i Zachodnią Klepką od nazw kanałów, które otulają je ciemną wstęgą. Poczuć dreszcz adrenaliny w trakcie rozrywek w kasynie, skryć swe oblicze za maską i sprawdzić dziwy dzielnicy czerwonych latarni... Należy jednak mieć się na baczności; to miasto szczerzy zęby i jest gotowe pożreć każdego, kto nieostrożnie zaprzeda mu swoją duszę. Wielu zostało tutaj już na stałe; przegrawszy oszczędności życia, czy przeciwnie - dopiero tutaj się do nich dorabiając, wpasowali się w otoczenie, poszukując w otaczających ich konfliktach miejsca dla siebie.
Za pieniądze da się tutaj kupić wszystko; za odpowiednią cenę nawet prawo da się nagiąć do własnych potrzeb. Szerzy się korupcja; wszyscy ci, którzy przynajmniej raz w tygodniu zasiadają w pierwszych ławkach Kościoła Handlu, na drugi dzień tylnymi drzwiami swoich ociekających złotem rezydencji wpuszczają szefów gangów, by układać z nimi lukratywne interesy. Pozory ceni się tutaj bardziej niż prawdę, która nikogo nie obchodzi. Nie ten ma rację, kto ma rację, a ten, kto sobie ją kupi.
Ketterdam to anonimowość; Ketterdam to piekło jednych, a ziemia obiecana innych. Mawia się, że mierzenie do siebie z rewolwerów jest w tym mieście praktycznie uściśnięciem ręki; dobrze się zatem w niego zaopatrzyć, jeśli planuje się zwiedzanie.
Ketterdam to też echo strachu sprzed niespełna trzech lat, gdy przez miasto przetoczyła się fala Plagi Dwórki - epidemii ognistej ospy. Populacja zmniejszyła się niemal o połowę; grabarze nie nadążali z kremacją zwłok. Wieczorami rozbrzmiewały syreny, oznaczające godzinę policyjną - noce należały do medykusów i osób oddelegowanych do zbierania ciał z ulic, które transportowano na Czarny Woal - niewielką wysepkę na jednym z odległych od centrum miasta kanałów, gdzie składowano ciała z obawy przed dalszym rozprzestrzenieniem się choroby. Lęk w mieszkańcach pozostał; od tamtego czasu znacznie lepiej kontroluje się statki wpływające do portów.


[ruletka]

Permissions in this forum:
Nie możesz odpowiadać w tematach